Jestem jak perfumy Thierry Mugler. Albo mnie kochasz, albo nienawidzisz. Dopóki są emocje, dopóty zabawa trwa. Zapraszam do lektury.
-
Polecane
Mój wolny wybór
Moje kochaneNie jestem w stanie uspokoić swoich emocji!!! Nie jestem w stanie o tym nie myśleć i nie jestem w stanie odwrócić od tego wszystkiego wzroku. Pewnie nawet gdybym schowała się w mysią dziurę i tak by mnie to wszystko dopadło. Te które mnie śledzą i poczytują, dobrze wiedzą, że ja na ogół z humorem… Czytaj więcej
-
Polecane
Wakacyjne Perełki
Po długim i jakże niepłodnym okresie oczekiwania (właściwie to nie wiem na co) nastąpił przełom!!! Przełom, a może raczej wyłom w mojej mózgownicy. Także miłe Panie, witam Was wszystkie bardzo serdecznie i ponownie zapraszam do wspólnego analizowania postępujących w mej pracy mózgowej zmian starczych 😂😂😂. Minęły wakacje… bezpowrotnie… 😂 Ku mojej uciesze. Tak, tak Miłe… Czytaj więcej
-
Polecane
Miłość w czasach kwarantanny
Dzień dobry Państwu. Po długiej, a nawet bardzo długiej przerwie spowodowanej kwarantanną, wracam do Was moi kochani. Spieszę donieść, że po miesiącu zamknięcia moje dzieci nadal żyją, z mężem się jeszcze nie rozwiodłam, ale kończy mi się Prozak i Xanax😂😂😂 Od jakiegoś czasu stałam się bardzo zazdrosna i nie mówię tu o zazdrości o mojego… Czytaj więcej
-
Polecane
Ujarzmić nieujarzmione 😂😂
Rzecz będzie się dziś tyczyć włosów, lub potocznie – ludzkiej pakuły. Śmiem twierdzić, że jednym z nielicznych dobrodziejstw, jakimi raczył mnie obdarować Pan Bóg, jest moja pakuła, czyli owłosienie. I o tyle, o ile z tymi na głowie jestem w stanie sobie poradzić, to już z tymi na pozostałych częściach ciała jest dużo gorzej. No… Czytaj więcej
-
Polecane
Zawsze razem
Mam dziś jakiś wisielczy nastrój. Pewnie to zespół napięcia przedmiesiączkowego (pms), bo wszystko mnie, delikatnie rzecz ujmując, wkarwia. Mąż mnie wkarwia, włosy mnie wkarwiają, a pomidorówka będzie w pięciu garnkach – bo tak. Dziś jest ten dzień, który choć bym chciała zaprzeczyć, że istnieje, to zwala się na mnie z comiesięczną precyzją. Już tydzień przed,… Czytaj więcej
-
Polecane
Zrobić sobie dobrze
Moje miłe koleżanki. Ja się dziś przed Wami obnażać będę!!! Pewnie gro z Was mnie skrytykuje, część uzna za chorą na umyśle, a pozostałe będą bądź zniesmaczone, bądź oburzone, tudzież zachwycone. No dobra, przyjmę wszystko po męsku, czyli na klatę. Sprawa się rozchodzi o szeroko pojętą medycynę estetyczną. To teraz taki modny zwrot, bardzo często… Czytaj więcej
-
Polecane
Głód ideału
Wszyscy czegoś pragniemy. Od paru dni opętała mnie jakaś myśl prześladowcza. Obstawiam, że to skutek tych wszystkich noworocznych „prowokacji”, czy też staro-rocznych podsumowań. No trudno nie zatrzymać się na chwilę i nie powspominać mijającego roku, a już na pewno nie sposób nie wziać się za siebie gdy z każdego ekranu telewizora, komputera, czy telefonu zarzygują… Czytaj więcej
-
Polecane
Z nowym rokiem, nowym krokiem
Witam Was moje Kochane. Śmiem przypuszczać, że po świątecznym obżarstwie wasze drugie, drogie połówki mają więcej ciałka do kochania. U mnie, taki bonus dostaje mąż po każdych świętach. Podobno kochanego ciała nigdy za dużo i będę się tego trzymać dopóty, dopóki mój mąż, będący przy mnie w stanie podniecenia seksualnego, po spojrzeniu na mnie nie… Czytaj więcej
-
Polecane
Make life boho…
Nadszedł ten dzień moje miłe Panie, kiedy okres przedświąteczny za pasem, a ja popadam w melancholijny nastrój i potrzebuje porazić swój zmysł estetyki. No i sobie porażam. Jakoś tak, patrząc na siebie, dochodzę do wniosku, że Stwórcy, który pomógł moim rodzicom w moim poczęciu zabrakło albo czasu, albo cierpliwości. Myślę sobie też, że w akcie… Czytaj więcej
-
Polecane
Matki nie chorują
Jestem chora!! Spokojnie dziewczęta, nie panikujcie, to tylko wirus, żadna choroba psychiczna. Choć na dobrą sprawę, nie wiem czy pod beretem coś mi się nie poprzestawia przez to „leżenie”. Leżę i mam wrażenie, że za chwile rozpadnę się na drobne kawałki. Z mego chopinowskiego noska wydobywa się coś dziwnego i to nie jest muzyka. Głucha… Czytaj więcej
-
Polecane
Być jak „Zgorzkniała pizda”…
W słowie na niedzielę, dziś kłaniam się wszystkim mamom. Tym, które aktualnie prowadzą produkcję mleczną i podłączone do laktatora przymykają oko, żeby je z przerażeniem otworzyć, bo o mały włos nie rozlały nektaru bogów, tak pieczołowicie odciąganego resztką sił. Dziś dla tych, które za darmo zasnęłyby nawet w grobie, albo zapłaciły za godzinną sesje u… Czytaj więcej
-
Polecane
Piguła prawdę Ci powie….
Z cyklu testowane na mamach, dziś o tym jak „zwyzywano” mnie od babć i co z tym zrobiłam. A więc moje Kochane. W tym roku na wakacje do Polski wybrałam się z dwójką dzieci, ale bez męża. Ach co to była za podróż, a potem, ach co to były za wakacje, a potem… Potem zadzwoniłam… Czytaj więcej
Śledź mój blog
Subskrybuj, żeby dostawać powiadomienia o nowych wpisach